Dream Theater ssie

bambam

Wiecie co mnie boli w tym albumie najbardziej? Odpalam go sobie, mija całkiem spory kawał czasu, po którym mam albumu wyraźnie dość, spoglądam na playlistę a tam jeszcze 22 utwory do końca... No i słucham dalej, bo jak już zacząłem to wypada skończyć (słuchanie wycinków tej płyty, pojedynczych utworów uważam za słaby pomysł, bo praktycznie żaden z nich nie ma w mojej ocenie zamkniętej struktury, pozwalającej na ocenę go jako "piosenki" Wink

)
Zazwyczaj mam takie sytuacje z pierwszym, drugim odsłuchem płyty, gdy nie jestem do końca pewien, co będzie za chwilę - wtedy krążek wydaje się ciągnąć i ciągnąć. The Astonishing słucham chyba z 7 czy 8 raz w całości ...

prog_scibi

Ten album ma dużo ciekawych fragmentów (zwłaszcza na klawiszach heheh nikt sie tego nie spodziewał) ale dużo jakiegoś gimbopatosu

Cookie13

Cookie13

Sonea

Obiecałam liste moich obecnie ulubionych utworów :
Cd.1
3,4,5,7,8,9,10,13,14,15,18,19
Cd.2
2,4,8,9,12

Proszę się nie śmiać Wink

Cookie13

Proszę być poważnym Smile

.

Sonea

Jestem jak najbardziej poważna Smile

Cookie13

Dillu

Sonea

Cookie13

Cookie13

Sonea

Lubię atrakcyjnych facetów , teraz czas na Serka Smile

Cookie13

babeo

Mam coś do zrobienia na kompie.
Zaczynam 1 odsłuch.

Jestem na utworze numer 3, na razie kojarzy mi się z Turbulencją.

===
Jestem na 8 utworze na razie nic nie przykuło mojej ciekawości. Jakieś takie ciągnące się dźwięki, monotonny wokal, jakiś taki.....pop z tego wyszedł (jak na razie).

===
Pomimo, że muszę coś zrobić przy 9 utworze zasypiam a wizja 25 jeszcze przeraża mnie... ogólnie mimo, że to niby 9 utwór, to wszystko na jedno kopyto, jak bym od 30 min słuchał jednego songa...

===
"...my music play..." i ten wokal, jakbym słyszał New Kids on the Block....

===
Po do utworze jestem już zmęczony, poddaje się, może wrócę do tego albumu, może...

===
Utwór numer 13, pierwszy który w jakimś tam stopniu choć trochę zaciekawił...