Dream Theater ssie

SrebrnySmok

Premiera nowego utworu ‘Oblivion’
[link widoczny dla zalogowanych]

Znowu do mnie to nie trafia,szczególnie wokalizy Kotzena wywołują u mnie niestrawność.

LonesomeCrow

A mnie po pierwszym razie się podoba. Czekam teraz na całość, a singla postaram się do tego czasu nie zamęczyć za bardzo, żeby go później przy słuchaniu płyty nie omijać.

Cookie13

Dillu

Przekombinowane, z mnóstwem niepotrzebnego pitolenia, ze zmarnowanym potencjałem na cokolwiek przyjemny rockowy numer.

Kompozycyjnie to jest tragiczne.

A jednak słucham trzeci raz z rzędu. Laughing

Jest tu kilka fajnych, chwytliwych motywów na gitarę i bas, dobre to ma brzmienie i wokal mi się podoba. Wink

Cookie13

No cóż, masz dzisiaj dobry dzień na analizy. Dla mnie jest to asłuchalne. Quo vadis Portnoy Wink

?

Dillu

A ja zaliczyłem 5-6 odsłuchów z rzędu. Za każdym razem wchodziło coraz lepiej: efekt ekspozycji robi swoje. Wink

Szczerze powiedziawszy wolę taką zabawę z puszczeniem oczka słuchaczowi tymi pseudo-progresywnymi elementami od pretensjonalnego Dream Theater z ostatnich płyt. Portnoy teraz przynajmniej dobrze się bawi i nie zgrywa wielkiego artysty. Wink

SrebrnySmok

Mnie wokal Kotzena strasznie męczy,nie trawię typa.

LonesomeCrow

Stała się rzecz przedziwna. Dziś rano zwrócono mi pieniądze za pre-order "Hot Streak" w limicie (z DVD), złożony na stronie sklepu CDJapan. W e-mailu z wyjaśnieniami napisano mi, że wytwórnia odwołała premierę krążka w wersji limitowanej. Regularna edycja - z tego co poszperałem już na stronie sklepu - została przesunięta z 16 na 23 września. Nadal brak informacji o liście utworów, tak na marginesie.

P.S. Sytuacja wkurzająca podwójnie, bo paczkę z Japonii nie jest łatwo skompilować / zestawić, a teraz przyślą mi jeden singiel Onmyoza, który będzie tańszy znacznie od samej przesyłki.

Leis

Posłuchałem tego utworu i poza jednym motywem który mnie lekko drażni, spodobał mi się. Przyjemnie się słucha. Co do wokalu Kotzena.... Lubię go, trochę mniej niż brzmienie basu Sheehana, ale ciągle lubię Smile

blacksnow79 · Gość

Utworek okej, bez wielkich achow i ochow ale okej...
Natomiast jesli chodzi o wokal to kolo jest naprawde dobry... tyle ze ile razy go slysze i zamykam oczy, ba nawet oczu nie musze zamykac to widze Chrisa Cornella.
Jesli chodzi o umiejetnosci gitarowe pana Kotzena to chcialbym tak grac przynajmniej, nie musial bym sie matrwic o to czy jestem sam na forum i czy pisze sam do siebie posty... w ogole mial bym w dupie jakie kolwiek forum Laughing

Serdecznie pozdrawiam