Dream Theater ssie

babeo

Wiem, wiem wszystko można. Ale tak jak pisałem wcześniej. Mniej niż 200 zł na Sansa Clip lub ok. 450 zł na FiiO X1 i jesteśmy na innym muzycznym poziomie.

Dillu

Kiedyś to sprawdzę. Wink

babeo

Wiesz to są takie stopnie audiovoodoo, kiedyś mialem mp3 Creativa i było git. Potem kupiłem Sanse Clip + doku Panasonica (za 40 zł), Paaanje co to był za skok ni lepiej już nie mogło być. Teraz mam X1 + doki a-Jays One /nauszniki y40 i na ten czas jest okej, ale zdaję sobie sprawę, że przede mna jeszcze wiele kolejnych kroków do zrobienia Wink

Dillu

Jestem może niżej na tej drabinie, ale też się wspinam i rozumiem. Wink

Zrobiłem sobie jeszcze z ciekawości na zestawie tablet+cresyny porównanie mp3 320kbps z flac (to samo nagranie, co przedtem). Oba pliki odpalane z tej samej, podstawowej aplikacji do odtwarzania muzyki. Żadnej różnicy. ;] Może to inaczej wygląda na porządniejszym sprzęcie, ale w tym przypadku nie warto pakować kilkakrotnie cięższych plików do urządzenia. Wink

babeo

To się zgadzam. Typowo mobilnie w autobusie czy na spacerze dobre 320 kbps w zupełności wystarczy. Ważne by to był cd rip a nie jakis iTunes web Wink

blacksnow79 · Gość

Ciekawy temat.
Sam musze sie niebawem rozejrzec za jakims mp3 grajkiem. Bo moj 6scio letni walkman Sony juz ledwo zipie.
Bardzo mnie zainteresowal ten odtwarzacz FiiO X1, wyglada na solidny oraz przedewszystkim pojemny zprzet, zwazywszy ze posiadam okolo 500 plyt oryginalnych.
Apropo sluchawek, ile bym nie sprawdzil to i tak za kazdym razem wracam do Sennheiser'a, chyba dzwiek wydobywajacy sie z nich najbardziej mi odpowiada.
Dzis troszke pogrzebalem w necie i mile mnie zaskoczyla cena Sennheiser'a Momentum On Ear, bo tylko £79.99.
Dla przykladu AKGY40 to koszt zaledwie £44.
Swoja droga ciekawi mnie kto sobie pozwala na sprzet przenosny audio: Astell & Kern, bo cena tego czegos mnie przytlacza... od poltora tysiaca funtow w gore...
Pozdrawiam
P.S. Apropo sluchania z telefony, tez mnie to zawsze nurtowalo, sluchac z niego czy raczej sobie odpuscic tym bardziej ze od kilku miesiecy jestem posiadaczem Sony Xperia Z3

babeo

blacksnow79 · Gość

W takim sesie ze wlasnie zastosowano w nim wymienne karty micro SD.
Napisalem pojemny, bo moj MP3 player ma tylko 16GB a tu prosze do 128GB...

Apropo A&K, ja mam w tym zakresie jakis wewnetrzny limit, np. zegarka na reke tez bym nie kupil za 10000 funtow, nawet jak by mnie bylo na niego stac... To tak apropo...
Pozdrawiam

blacksnow79 · Gość

Babeo, mam tylko pytanie na jak dlugo wystarcza bateria w takim FiiO x1 i jak dlugo sie laduje do pelnego naladowania. Pytam bo ja swojego walkmana laduje raz na tydzien a slucham okolo 3 godzin dziennie, dzieki za ewentualna odpowiedz.
Pozdrawiam

babeo

blacksnow79, wiesz co, naprawdę trudno jest mi odpowiedzieć, gdyż bardzo różnie go używam. Jeżeli wracam z żoną z pracy i tylko idę do niej to słucham jakieś 20 min dziennie, jak jadę sam to w dwie strony wychodzi jakaś godzina do półtory, a jak jadę w delegację to jeszcze więcej. Do tego w domu podłączam go pod wzmacniacz stacjonarny i robi za playera. Do tego nie ma w nim (a może jeszcze nie znalazłem) licznika jak np. w telefonie. Takim trybem mieszanym jak opisałem, ładuje do 10-14 dni.
W standardzie nie dają do niego ładowarki. Ma złącze microusb (jak w telefonie), na obudowie jest napisane, żeby ładować 1A. Ładowarki jakie mam to 0,7A albo 2A, więc ładuję tą 0,7A, czas ok. 3-4 godzin. Podczas ładowania można go normalnie używać.
jedyny minus X1, to kóło mogłoby być bardziej czuje, czasem zdarza się nim przekręcić a wskaźnik nie przeskoczy, ale to wszyscy piszą, że to jego największa wada, ale spoko, da się żyć Smile

za tę cenę nie ma nic lepszego.

Dillu

W temacie słuchawek: Koss Porta Pro. Podłączyłem egzemplarz kolegi do telefonu. Znacznie głośniejsze od moich pchełek, bardzo fajnie sprawdzające się w graniu a'la "Get back in the car" Chroma Key czy w gitarowych rzeczach (oczywiście poleciało coś z Sound Awake Karnivool), zupełnie za to nie pasowały mi wysokie dźwięki fortepianu (coś od Bad Plus puściłem), kłujące uszy. Brzmienie jaśniejsze od moich Cresynów i chyba z mniejszą sceną, bardziej bezpośrednie. Ze względu na te drażniące wysokie tony nie dla mnie, ale w pewnych przeznaczeniach powinny się sprawdzić wyśmienicie. Z pewnością nie do fortepianowego jazzu, ale do metalu jak najbardziej. Wink

Przy okazji stwierdziłem, że nie sprawdza się prosta zasada "im wyższa impedancja, tym mniej się rzecz nadaje do urządzeń mobilnych". Te słuchawki mają impedancję na poziomie 60 Ohmów, a zagrały całkiem głośno i z wyrazem. Smile

babeo

blacksnow79 · Gość

A moje kolejne pytanie, jak się te Sannheisery na zewnątrz trzymają, mam na myśli pogodę, deszcz, śnieg itp. Wytrzymałe są?
Pozdrawiam

Glen Benton

Ja mam pchełki Panasonica już piąty rok i nie mam co do nich żadnych zastrzeżeń.
Daleko mi do audiofila, nigdy nie słuchałem kawałka we flaczkach.