Dream Theater ssie

Cookie13

Właśnie zacząłem słuchać Derek Sherinian Planet X na jutubowni, ale nie ma dźwięku. Trzeba będzie poszukać gdzie indziej.

whitesnake

Mam gdzies zdjęcia z całym Planet X, ale nie pokaże bo wyglądałem jeszcze gorzej niż dzisiaj.

Lubię Planet X znacznie bardziej niż LTE.

Dillu

To jak się tak chwalimy, to ja mam autograf Dereka na Molecular Heonosity (na zakup którego pożyczyłeś mi kasę, White Laughing

) .

Dziś jednak ten album znacznie mniej mi się podoba, niż parę lat temu. Do formy z debiutu daleko.

Gdy ostatnio słuchałem Quantum Planet X, to jakoś obyło się bez wzruszeń i wczoraj przy pierwszej płycie Dereka myślałem, że to chyba jest nawet lepsze od tego, co później robił z Donatim. Takie wrażenie mogło być kwestią chwili, odpowiedniego lub gorszego momentu, w jakim ta muzyka do mnie próbowała dotrzeć, jednak Planet X wydało mi się niepozbawione pewnej autentyczności i czadu, podczas gdy ostatni album Planet X zrobił na mnie wrażenie jedynie perfekcyjnie wykonanego rękodzieła, w którym (poza paroma wystąpieniami Holdswortha, błyszczącego na tym albumie) trudno usłyszeć prawdziwe natchnienie.

ps.
Mam nadzieję, że naprzemienne stosowanie nazwy "Planet X" dla zespołu i albumu nie uczyniło powyższego zupełnie nieczytelnym. Wink

Dżeff Goomiś

Czyli jak, na pierwszy odsłuch solo Sherka polecacie płytę Planet X ?
Bo zamierzam się wkręcić... Ostatnio wolę go nawet od Kevina, ale to on zawsze będzie best Smile

Dillu

Planet X zdecydowanie. Smile

prog_scibi

Na mnie jego solowe albumy nie zrobiły jakieś specjalnego wrażenia Razz

SrebrnySmok